NIERUCHOMOŚCI INFORMACJE
American Heart of Poland rozbuduje piramidy w Ustroniu
Ikona śląskiej architektury zabłyśnie na nowo. Architekci z Katowic, na zlecenie American Heart of Poland, opracowali koncepcję rozbudowy kompleksu sanatoryjno-uzdrowiskowego. Dodatkowe budynki, wyższy standard kurortu i rozbudowany deptak mają scalić obiekt z miastem i rozwiązać bolączki rejonu.
Przebudowę obiektu zleciła spółka Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca, która jest właścicielem większościowego pakietu Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego Ustroń. PAKS to placówki medyczne założone przez grupę lekarzy z Polski i Stanów Zjednoczonych. Przedsiębiorstwo wchodzi w skład Grupy American Heart of Poland, która aktualnie posiada ponad 30 punktów medycznych oraz wspomniane uzdrowisko.
Nową koncepcję rozbudowy kompleksu opracowały dwie śląskie pracownie. Nagradzana w ostatnim czasie Franta Group, prowadzona przez Macieja Frantę, prywatnie wnuka jednego z głównych projektantów uzdrowiska oraz KWK Promes Roberta Koniecznego. Architekci zaprezentowali już wizualizacje podczas wrześniowej konferencji medycznej w Ustroniu.
Zrównoważone budownictwo i minimalna ingerencja w krajobraz
Plan zakłada postawienie trzech nowych budynków w kształcie nawiązującym do dawnych piramid. Budynki będą mieć dwa wierzchołki, pomiędzy którymi znajdzie się dach pokryty trawą. Z pewnością, to rozwiązanie ma podkreślić istotę zrównoważonego budownictwa.
Punkt centralny zespołu uzdrowiskowego będzie stanowić nowy deptak ciągnący się wzdłuż głównej drogi. Architekci zaplanowali ten teren z naciskiem na ruch pieszy. W związku z tym, przewidziano pijalnię wód, restauracje, szerokie przejścia, ścieżkę rowerową i stację kolejki linowej. To wszystko ma zadowolić spacerowiczów.
Poniżej deptaku, na polanach, powstaną dwa nowe budynki nazwane klinowcami. Architekci podkreślili jednak, że ich budowa uwzględnia jak najmniejszą ingerencję w naturalny krajobraz.
Architekci: Chcemy dokończyć dzieło poprzedników
– Dzielnica nigdy nie została w pełni ukończona. Planowano 28 domów wypoczynkowych w kształcie piramid, a powstało 17. Z kolei potężny szpital i sanatorium mają dziś obłożenie tylko na poziomie 60%. Brakuje bowiem łóżek na pobyt dla kuracjuszy i pacjentów. Rozbudowa dzielnicy uzdrowiskowej pozwoli zwiększyć liczbę zabiegów z 6 do aż 10 tysięcy dziennie. Większa liczba osób będzie mogła być tu leczona i rehabilitowana – przekazał Maciej Franta.
Architekci wzięli pod uwagę dawne plany, ale także obecne potrzeby miejsca. Na koniec, za cel postawili kontynuację pierwotnych pomysłów i zwiększenie atrakcyjności uzdrowiska.
– Ustroń Zawodzie to jeden z najlepszych przykładów w Polsce wkomponowania nowoczesnej architektury w górski krajobraz. Piramidy wyglądają jak skały swobodnie rozrzucone po lesistym stoku, ale po analizie rysunków naszych poprzedników, odkryliśmy, że to nie tylko przemyślana kompozycja, ale wręcz matematyczny wzór. Chcemy się w niego wpisać i twórczo kontynuować myśl tercetu Buszki, Franty i Szewczyka – wyjaśnił Robert Konieczny.